wtorek, 31 maja 2016

Gobbek

Znany twórca mapek. Często jego mapki można zobaczyć na zwykłym pokoju. Przygodę z mapkami zaczął jakieś dwa lata temu. Na samym początku, jak to bywa na początku, mapki miał słabe. Niekiedy je włącza, by się z siebie pośmiać, choć niewiele ich zostało. Jego nauczycielem i mentorem był Lamentxthe, który mu zawsze pomagał ze wszystkim i wyjaśniał mechanikę edytora. „Obstawiam, że właśnie to on wzbudził we mnie zamiłowanie do map.” Lubi w edytorze to, że nie ma ograniczeń. „Mogę stworzyć wszystko, co tylko zechcę, ale jednocześnie stanowi to niekiedy duże wyzwanie (lubię wyzwania :p).” Uwielbia także to, że jego mapa może zostać pozytywnie rozpatrzona i dodana do serwera z mapami. „Fakt, że ogląda ją wiele tysięcy osób w dziesiątkach krajów jest dla mnie bardzo budujący i dodaje mi jeszcze większych chęci do tworzenia.” Bywa, że osoby z innych serwerów piszą do niego, że właśnie widzą jego mapkę. „Uczucie, które mi wtedy towarzyszy jest po prostu nie do opisania i właśnie w takich momentach zdaję sobie sprawę, że mój czas i wysiłek nie poszedł na marne.” Na mapy poświęca wiele czasu, im trudniejsza tym więcej godzin w edytorze. Potrafi jedną mapę robić nawet kilka tygodni. Nie zdarza mu się robienie map na szybko. „Najlepiej wiedzą o tym moi znajomi, którzy nie raz próbowali mnie wyciągać z edytora, ale zazwyczaj bez skutku.” Zdarzają się sytuacje, że gdy jest bliska końca mapy, potrafi usunąć cały kod, bo mu się coś nie spodoba, nawet gdy pracował nad tym kilka godzin. Pomysły ma z głowy, stara się by każda mapka była 100% jego twórczością.
Nim jednak zaczął tak budować mapki najpierw musiał zainteresować się grą. Transformice poznał dzięki przyjaciółce, a było to za czasów podstawówki. Jego koleżanka z klasy w to grała i chciała mieć kogoś do towarzystwa. Początkowo był wręcz zmuszany, a granie było dla niego strasznie nudne. Po pewnym czasie jakoś przekonał się do gry i stała się dla niego przyjemniejsza. Głównie z nią przebywał, na ogół na osobnym pokoju, grali odcięci od reszty społeczności. Z czasem ona zaczęła grać coraz mniej, a on zaczął się bardziej wyłaniać do innych. Wj ciężko mu szło, do tej pory idzie mu ono słabo. Bycie szamanem ma dosyć opanowane, ale początki były bardzo trudne. Jego pierwszym plemieniem był Bastion Bootcamperów. „W międzyczasie poznałem wiele wspaniałych osób, z którymi mam kontakt do tej pory. To wszystko przeżyłem będąc ubranym w różowy kapelusz i krawat, których kolorów w sklepie nie zmieniałem do tej pory”
Spróbował własnych sił jako wódz. „Nazywało się LaResistance 23', ale potem zdecydowaliśmy się przenieść z takim samym składem do Caboom (taka spontaniczna zmiana nazwy). Atmosfera w nim była cudowna. Każdy się znał, a relacje pomiędzy nami były bardzo ciepłe i mocne. Z chęcią bym wrócił do tamtego momentu, ponieważ chyba był to dla mnie najfajniejszy okres gry. W sumie nawet nie pamiętam czemu to wszystko się posypało.”
Aktualnie prowadzi z Plilcią plemię Vulpes. Choć tak naprawdę całe wodzowanie został Plilci, on figuruje jedynie jako drugi wódz. Atmosfera w plemieniu jest bardzo przyjemna. Nie jest zbyt tłoczno, nie ma spamu na czacie – wykluczając moment gdy znajdzie się ciekawy temat.
Jest perfekcjonistą, co widać na mapkach. Raczej osoba spokojna. Lubi być w tłumie, jednak jest bardziej samotnikiem. Podąża własnymi ścieżkami. „Mam także wielki problem z byciem bezpośrednim. Nie umiem komuś powiedzieć, że coś jest złe, a jeśli już muszę, to staram się to ubrać w najdelikatniejsze słowa. Nie zawsze mi to wychodzi i czasem druga osoba potrafi zrozumieć coś zupełnie innego.

5 komentarzy:

  1. Widać, że to bardzo miła i skropulatna osoba. Chciałabym go spodkać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfekcjonista siedzący w edytorze map. Będzie ciężko :)

      Usuń
    2. Poznałam go! :D
      Jesteśmy znajomymi!

      Usuń
  2. Również miałam okazje go poznać!!!
    W końcu spełniło się moje marzenie o poznaniu twórcy najlepszej mapy @5876254 :D

    OdpowiedzUsuń