poniedziałek, 24 września 2018

Konkurs - Tytuły dla Trybu Survivor

Survivor prócz paska w naszym profilu, odznaki, będzie nam oferować jeszcze tytuły. Tym razem to my wymyślamy tytuły!

Do wygrania jest 200 serka. Zostanie wybranych 15 tytułów.

Zasady konkursu:
1. Tytuł nie może się powtarzać, jeśli jakiś istnieje za coś innego, to nie będzie w ogóle brany pod uwagę.
2. Zgłaszać możemy do 5 tytułów
3. By się zgłosić trzeba napisać w komentarzu pod tematem nick - tytuł - za co można zdobyć
4. Nie można edytować swojej wypowiedzi - będzie dyskwalifikacja
5. Czas do 21.10.2018



poniedziałek, 17 września 2018

Rozdział XXIII "Rajskie miejsce"

- Chyba kojarzę to miejsce – oznajmił Chuck.
- Naprawdę? – zapytałam zaskoczona. Przecież byliśmy tu po raz pierwszy, a brat przed spotkaniem mnie nigdzie nie wychodził.
- Tak – kiwnął głową – Jak się bardziej przyglądam to coś kojarzę. Byłem tu.
Patrzyłyśmy na niego wyczekująco.
- To miejsce zwie się mapą eventową – kontynuował – o ile się nie mylę w tym wiadrze łowiło się różne rzeczy – wskazał na wiadro przy nodze Kami.
- Eventowa?
- Tak – ponownie potwierdził – Pojawia się raz na jakiś czas. Jest powtarzalna, dlatego zapamiętałem. Zawsze tutaj panowała inna atmosfera.
Dotknęłam kamienia.
- A wiesz jak stąd wyjść? – spytałam.
- Niezbyt – westchnął zrezygnowany – Jak twórcy nami sterują w takich miejscach po prostu się pojawiamy. Nie mamy nad tym kontroli.
- Wystarczy się przyjrzeć każdemu kamieniowi! – zawołała Kami – Na pewno znajdziemy przejście.
Zgodziliśmy się z Kami. Nie było sensu stać w jednym miejscu i się zastanawiać nad wyjściem, skoro można go po prostu poszukać. Rozdzieliliśmy się poszukując tajnego przejścia. Melania ostrożnie stawiała stopy na kamieniach i jako pierwsza coś znalazła przewracając się przy próbie pominięcia wiadra. Zniknęła.
- Tam jest przejście! – krzyknęła Kami od razu podbiegając. Ona również zniknęła.
Poszliśmy za przykładem kami. Chwila ciemności została rozjaśniona bielą chmur.
- Jak tu pięknie – stwierdziła Aniu.
Otaczały nas chmury, a przed nami rozciągały się schody. Po obu stronach był druciany płot zakończony strzałką. Nad nami świecił księżyc oświetlając miejsce. Melania stała kilka stopni wyżej.
- Raj – wyszeptała.
- To też mapa eventowa – zniszczył chwilę upojenia – w tych sadzawkach się łowiło.
- Na bombę!! – krzyknęła Kami mijając nas i skacząc w sadzawkę ukrytą między chmurami. Ochlapała Melanię stojącą niedaleko , o dziwo nas też dosięgły krople z tego małego zbiornika wodnego.
- Kami – powiedziałam z wyrzutem próbując wysuszyć futerko.
- Nie marudź – wytknęła język w odpowiedzi – No chodźcie. Co tak stoicie?
Chuck w tym momencie badał puszystość chmury zachwycony tym co odkrył.
Wspięłam się wyżej po schodach, Melania podeszła bliżej sadzawki. Aniu zaś nadal patrzyła z zachwytem na miejsce. Musiałam przyznać. Miało coś w sobie. Stwórcy się postarali. Chodząc po chmurze czułam miękkość obłoków. Rozmyślanie przerwała entuzjastyczna siostra rozlewając wodę z sadzawki.
- Przestań – powiedziałam.
- Nie bądź taka sztywna – odparła Kami ze śmiechem – Rozluźnij się. Ładne miejsce trzeba korzystać.
Bym jej przyznała racje, gdyby nie fakt, że nie miałam ochoty na zabawę. Nie w tym momencie.
- Dziękuję Kami, ale nie – rzekłam.
- Zabiorę tu Mao, on to doceni – odpowiedziała urażona.
- A zapraszaj.
- A zaproszę – droczyła się dalej.
Westchnęłam zażenowana. Kami naprawdę mnie drażniła. Za każdym razem mnie prowokowała. Skąd w ogóle taki charakter?
Zastanawiało mnie jak to możliwe, że mamy tak różne charaktery będąc od jednego twórcy. W końcu on tworzy według swojego charakteru. To skąd ta różnica?
- Chce wracać – oznajmiłam.
- Co? Już? – spytała Kami – Czemu tak szybko?
- Bo już długo tu siedzimy. Mao się pewnie martwi.
- No masz rację, może się martwić – wyszła z sadzawki.
- Chyba mam pomysł jak wrócić. Aniu odprowadzić cię? – spytałam białej myszki.
- Nie trzeba – pokręciła głową. – Wiem jak wrócić. Odwiedź mnie jeszcze.
- Odwiedzę – obiecałam.
- Idziemy? – odezwałam się do pozostałego rodzeństwa.
- Jeszcze tu wrócimy? – chciał się upewnić Chuck.
- Może nawet w najbliższym czasie.
Chwyciłam rodzeństwo za łapki.
- Czas wracać do domu – mówiąc to zamknęłam oczy skupiając się na powrocie.
W krótkiej chwili znajdowaliśmy się w swojej chatce. Usiadłam wykończona podróżą. Chuck usiadł tuż obok, Melania poszła w głąb chatki, a Kami:
- Mao! Mao! Muszę ci opowiedzieć gdzie byłam! – Krzyczała od progu biegnąc przez całą długość chatki.
Jakim cudem on wytrzymywał z nią do tej pory? Poprawka..jakim cudem on z nią wytrzymuje cały czas?
Stwierdziłam, że czas odwiedzić Kalika. Dawno go nie widziałam, a dokonałam nowych odkryć. Coś czułam, że znowu o czymś zapomniałam.

czwartek, 13 września 2018

Czekając na nową mapkę

Pewnie nieraz zdarza wam się, że z niecierpliwością oczekujecie koniec rundy. Zablokowani? Szaman nieogarnięty? Niektórzy z tego korzystają wymyślając jakże ciekawe zabawy czy dyskusje.

< Mamy przykład myszy budowniczej, która tworzy most między jednym wzgórzem a drugim. Przy okazji zamykając jedną myszkę pod spodem. Jak widać, można było po niej przebiec :)


Event Lua jak zwykle okazał się prosty i wiele myszek dość szybko zobaczyła jego koniec. Co robić na mapie, gdy ma się ukończony event? Można Dalej robić pizze, siać warzywa - dla zabawy, albo urządzać dzikie tańce. Jest jeszcze opcja /mort, ale wtedy czeka się na kolejną rundę.

Trener pokemonów przyłapany na łapaniu pokemona.

poniedziałek, 10 września 2018

Dodali 17 nowych map na vanillę!

Jakiś czas temu (przez całe wakacje) trwał konkurs na mapkę vanilli. Miało być wybranych tylko 3 zwycięzców, ale mapki graczy tak przypadły do gustu, że administratorzy postanowili dodać więcej map!
Oto zwycięzcy:
Blood#3565
Drescen#0000
Gunalp#0000
Jota#0676
Keyx#0000
Krome#1204
Linkaito#4129
Meshia#9096
Mquk#0000
Plubio#0095
Sekui#0000
Smutny_Nalesnik#0000
Stefanmocarz#0000
Tattyfore#0000
Tennis#8153
Vintage#0246
Xeenoxo#0000

Znacie kogoś ze zwycięzców? :)

Źródło

piątek, 7 września 2018

Plecak jako ekwipunek

Przy okienku naszej myszki, pod wykrzyknikiem misji, dziś dodali plecak. Jest to szybkie przełączenie do ekwipunku. Z menu zniknął i dzięki temu nie będziemy się mylić.
Uważam tą zamianę za pozytywną i przydatną. Niby mała rzecz a cieszy.