Wakawakaole zaproponowała narysowanie mnie i Smerfa, zgodziłam się na to bo czemu nie :D. Jej rysunki są przezabawne. Oczy u mojej myszki świecą, wyglądam jakbym czegoś od kogoś chciała :D. A włosy? No nie mogę, czemu ja na takie coś nie wpadłam :D. Podoba mi się.
Za to przedstawienie Smerfa zadziałało na mnie tak, że normalnie spadłam z krzesła. Widzicie te błyszczące oczy? Normalnie jak u zakochanego. Smerf normalnie się tak nie zachowuje. Patrząc na ten rysunek mam uśmiech na twarzy :D
Fajnie, że się podoba ;D
OdpowiedzUsuńBardzo :D. A Smerf jest oczarowany :D
UsuńMesmera, jak Ty wytrzymujesz i dajesz radę z nim pisać??
OdpowiedzUsuńNormalnie :D
UsuńPodziwiam Cię za to ...
UsuńNIe wiem za co. Normalnie mi się prowadzi z nim bloga XD
UsuńSmerf wyszedł sweet ;33333 xDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńNo :D. Aż dziw XD
UsuńRysowałam go najdłużej ze wszystkich moich rysunków XD
UsuńDlatego taki piękny :)
UsuńA tak się zastanawiam , czy ładnie wyglądałoby jeśli całowałabyś się z Afrobizzem na rysunku ;P
UsuńJa z nim zawsze ładnie wyglądam :3
UsuńZgodzę się ;P
Usuń:3
Usuńbardzo fajne ! Omoroz
OdpowiedzUsuńCzemu ^^?
UsuńBom zadowolona :D
Usuń