Dość często osoby, które najgłośniej krzyczą potem najgłośniej płaczą. Ja z takimi dość często się spotykam. Najpierw obrażają, a gdy ktoś ich obraża to płaczą i wymagają od Ciebie pomocy. Spora hipokryzja, prawda?
Czy spotkaliście osoby, które informują Cię o pytaniu, ale nie zadają pytania od razu? Niektórzy tym sprawdzają czy ktoś nie afczy, ale ostatnio mimo, że widzą aktywność to i tak czekają na jakiś odzew. Obiecałam gdzieś zamieścić moje odpowiedzi na zdanie: mam pytanie.
A oto one:
- super, to je pielęgnuj!
- to fajnie
- uważaj by ci nie uciekło
Odpowiada tak tylko osobom, które robią mi to nagminnie.
A jak wy odpowiadacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz